Pierwsze sumy na płytko

Piotr Boufał - W pogoni za sumem Polska
Piotr Boufał - W pogoni za sumem
31. 08. 2023

Woda płytka i szybka wymaga od wędkarza znajomości czytania rzeki oraz umiejętności typowania potencjalnych miejsc bytowania ryb i ich żerowisk. To bardzo wymagające łowiska, niezwykle ciężkie technicznie, a czasami nawet niebezpieczne.

Pierwsza płytka woda
 
Z tak płytka wodą spotkałem się pierwszy raz właśnie na Wisle gdzie stawalem pierwsze sumowe kroki. Oczywiście Wisła prócz płytkich i piaszczystych łach kryła głębokie opaski, szybkie i głębokie rynny, klatki za samotnymi główkami czy głębokie spowolnienia nurtu zwane wolniakami. To właśnie na nich bazowałem łowiąc swoje pierwsze sumy totalnie ignorując wody płytkie. Zmieniło się to po przeprowadzce na Dolny Śląsk gdzie zastała mnie Odra. Jeszcze 5 lata wstecz woda w miarę się trzymała. Za główkami można było znaleźć kilka dołków i zlokalizowanie ryby nie było wielkim wyczynem za pomocą kwoka tym bardziej, że na tym odcinku rzeki byłem w zasadzie pierwszy. Złowienia nawet 15 ryb dziennie w tym wielu powyżej 170cm nie było czymś nadzwyczajnym. Jednak nic nie może wiecznie trwać. Od około dwóch lat poziom Odry nieuregulowanej jest w drastycznym punkcie. Za ostatnią sluza na Odrze poziom na wskaźnikach wynosi czasami 10cm! Z racji tak niskiego stanu wody dno rzeki zaczyna erodowć – innymi słowy obniża się względem swojego pierwotnego stanu. To sprawiło, że zmieniła się nie tylko rzeką pod względem krajobrazu ale również ryby, które zmieniły swoje miejsca bytowania. Znalezienie sumów za główkami jest niemal nierealne. Stacjonuja tam pojedyncze osobniki, a dołków 3-4m na 10km rzeki jest dosłownie na palcach jednej ręki. Oczywiście opukiwanych bez celu przez innych sumiarzy. Ryby przesunely się do koryta rzeki i w okolice nurtu obok klatek. Tam wodą często nie przekracza 150cm głębokości. Łowienie verticalne jest bardzo ciężkie,ai w zasadzie mało owocne. Jednym rozwiązaniem były metody stacjonarne jednak trochę zmodyfikowane. Bazujące na łowieniu w płytkiej wodzie. Oczywiście zdarza się że sumy żerują w dużych i głębokich klatkach nawet latem, ale w takich wypadkach musiała ich uwge przyciągnąć duża ilość pożywienia.
 
 
Z wody po kolana
 
Mając na myśli wodę po kolana, mam na myśli wodę która często nie przekracza 1m głębokości. Dla wielu wędkarzy w dalszym ciągu takie łowienie sumów jest w zasadzie niemożliwe, ba wielu wędkarzy w dalszym ciągu popuka się w głowę ( bo jakim cudem można tak płytko łowić, przecież one żyją w dziurach i rzecznych otchłanich. Nic bardziej mylnego. Powtarzał będę w kółko „Sumy tak jak każde stworzenie musi czuć się bezpiecznie oraz mieć łatwy dostęp do pożywienia” głębokość nie ma większego znaczenia. Oczywiście zgodzę się z teoria, że sumy przebywają w głębokich partiach wody ale tylko w przypadku:
 
1. Woda jest uregulowana
2. Wczesna wiosna
3. Zimowiska
4. Nieopodal głębokiej strefy znajduje się pokarm
 
Zapamiętać trzeba jedna, ważna zasadę sumy łowi się przede wszystkim na ich żerowiskach. To właśnie tam mamy szansę na spotkanie nie z jednym, a kilkoma rybami. No dobrze tylko jak na płytkiej wodzie wybrać żerowisko, skoro wszędzie jest płytko? I tutaj zaczynają się schody. To właśnie ten moment kiedy sumiarz z chłopca staje się mężczyzna. Wytypować takie miejsca można na wiele sposóbow. Oczywiście najważniejszym aspektem będzie umiejętność czytania rzeki. Myślę jednak, że tutaj odgrywa większą rolę doświadczenie, a w głównej mierze nos do ryb i wędkarska intuicja. Wróćmy jednak do samego łowienia w płytkiej wodzie. Metody w zasadzie pozostają bez zmian z drobnymi modyfikacjami oraz precyzją postawienia naszej przynęty. Wierzcie mi ale czasami zestaw postawiony kilka metrów w jedną lub druga stronę potrafi zauważyć na sukcesie naszego wypadu. Metodami które u mnie wiodą prym na takiej wodzie są podwiązka i podwodny spławik. Obu metod używam pod względem charakteru wybranej miejscówki. Moim celem są z reguły:
 
1. Płytkie przelewy
2. Szczyty główek
3. Warkocze za płytki i główkami
4. Szybie rynny wzdłuż niewielkich klatek
5. Wewnętrzne zakręty rzeki
6. Szybkie i dobrze natlenione opaski.
7. Przybrzeżna roślinność
8. Zwaliska drzew w nurcie
 
 
Warto dodać, iż łowienie sumów w płytkiej wodzie daje ogromne zastrzyk satysfakcji. Brania spod powierzchni są tak widowiskowe, że niewątpliwie zapadną w pamięci nie jednego łowcy sumów, a nocne hole z łodzi w rwącej, szybkiej i pełnej przeszkód rzece potrafią przyprawić o gesia skórkę nawet największego, ręcznego kozaka.
 
 

Full article is accessible for registered users only

Full article is accessible for registered users only

Fishsurfing logo
Fishsurfing
The world of fishing
1.1M+
pobrań
Ocena 
4,7
Ribbon
Za darmo