W ostatnich dwóch blogach poruszyłem dwie ważne kwestie dotyczące metody podwodnego spławika. Opowidziałem o odciągach oraz o tym jak rozmieszczać zestawy w lowisku. Myślę, że nadeszła pora zamknąć temat tej ciekawej metody i napisać Wam kilka zdań o tym w jaki sposób możecie umieszczać ( nie mylić z rozmieszaniem ) zestawy w łowisku. Nie każdy z Was posiada środek pływający. Nie każde miesce oraz charakterystyka brzegowa umożliwi precyzyjne umieszczenie zestawów w łowisku. Dlatego pożniej przedstawię Wam trzy możliwości. Łowienie podwodnym spławikiem to dość precyzyjne wędkowanie. Jego położenie w łowisku jest dużo ważniejszym elementem, niż wybór samej przynęty. Wystarczy nieodpowiednia długość przyponu, bądź źle położony kamień ze zrywką, a nasza wyprawa może skończyć się fiaskiem. Dlatego koniecznie trzeba się do tego przyłożyć.
1. Wyrzucanie zestawu wędziskiem
To zbliżone łowienie do klasycznej metody gruntowej oczywiście z zamontowanym spławikiem podwodnym. Zmianą jaka tutaj następuje jest oczywiście obciążenie. Nie będzie to już kamień ze zrywka, a klasyczny ciężarek gruntowy o odpowiedniej gramaturze zamocowany na stałe do klipsa „seaboom” lub rurki antysplątaniowej. Niestety takie łowienie ma swoje minusy. Głównym z nich jest wielkość stosowanej przynęty. Ciężko jest wyrzucić kijem leszcza 35cm, z ciezarkiem który może ważyć nawet 400gr. Nawiązując do samego ciężarka. Jego dobór jest również ważny. Trzeba pamiętać nie tylko o wielkości przynęty, ale także wyporność spławika podwodnego. Nie możemy do 60gr spławika podwodnego z dużym żywcem użyć 100gr ciężarka. Nasz zestaw nie będzie stał w wytypowanym przez nas miejscu. Dlatego każdy element musi zostać dobrany intuicyjnie i droga logiki.
2. Wynoszenie zestawu ręcznie
To sposób, który stosuje do dnia dziejszego. Aby postawić zestaw np. Na szeregowo ustawionych główkach nie trzeba wcale posiadać środka pływającego. Można to zrobić ręcznie, a raczej z przysłowiowego „buta”. W jaki sposób to zrobić? Przygotowany zestaw z przynęta w wiaderku i z wędziskiem w ręku zanosimy w interesujące nas miejsce. Następnie obwiazujemy kamień i montujemy zrywkę. Ważne jest aby kamień był na tyle ciężko, żeby utrzymał nasz zestaw w nurcie lecz na tyle lekki aby można było go wyrzucić ręką. Wędzisko odkładamy w bezpieczne miejsce, następnie popuszczamy hamulec kołowrotka do minimum alby plecionka mogła wysnuwać się ze szpuli bez żadnych oporów. I tutaj następuje bardzo ważnym moment zestaw można wyrzucić na dwa sposoby. Jeśli łowimy z klipsem seaboom wysnuwamy kilka metrów plecionki, która leży luzem na ziemi. Następnie wyrzucamy przynętę, która spływając z nurtem wyciąga odcinek wyciągniętej plecionki. Gdy jest na odpowiedniej odległości wrzucamy kamień, a zywca poprzeć skręcenie plecionki ściągamy do naszego kamienia. Drugim sposobem jest wyrzucenie żywca jednocześnie z kamieniem. Do tego typu stawiania trzeba jednak odrobiny wprawy.
3. Wywożenie zestawu środkiem pływającym
Zasada identyczna jak w przypadku wnoszenia zestawu ręcznie. Napiszę jednak w jaki sposób ja to robię. Kilka metrów przed interesującym mnie miejscem do zrzutu zestawu wyciągam zestaw z żywcem i wkładam do wody aby ładnie się ustawił z nurtem. Na niskich obrotach silnika napływam miejsce. Kiedy znajduje się w miejscu które mnie interesuje, wyrzucam kamień za burte. W ten sposób i w takiej kolejności niwelujemy do minimum możliwość splatania się zestawu w nurcie
rzeki. Pamiętać trzeba o długości stosowanego przyponu. Jeśli macie ciekawe miejsce na echu. zanim wyrzucicie kamień pamiętajcie o tym, że echo pokazuje to co się dzieje obecnie pod naszymi nogami. Dlatego chcąc precyzyjnie umieścić zestaw w łowiku bierzcie wzmiankę na to jaki macie przypon. To nie wasz kamień ma leżec w łowisku - a przynęta :)
Myślę, że temat podwodnego spławika został wyczerpany. Mam nadzieję, że blogi rozwiały Wasze wątpliwości związane z tą skuteczną, rzeczną metodą. W kolejnym tekście postaram się Wam opisać dość obszernie moją ostatnią wyprawę na zagraniczne łowisko - pełne rekordowych ryb. Przypominam również o premierach filmów na moim kanale :) Tam również znajdziecie coś z tego wyjazdu.
PEACE & LOVE ;)