Odległościówka Amatorska
1.Wędki do odległościówki
Wędka do lekkiego wagglera powinna być bardziej miękka, ponieważ działa ona trochę jak „bicz” który wyrzuca lekkie spławiki. Ja używam wędki o ciężarze wyrzutowym do 18 g
Wędka do stosowania spławików odległościowych na stałe lub przelotowo, tak zwanym systemem czeskim 8g-16g, do takich gramatur używam wędki o ciężarze wyrzutowym do 25 gram.
Wędka do slidera powinna być bardziej sztywna tak aby szybciej „wygasała” po rzucie, jest to ważne w kontekście plątania się zestawu. Preferuje wędki do 30 gram a nawet 40 gram w zależności od tego na jakie slidery łowimy, ja używam sliderów w memencie kiedy jest zbyt głęboko lub warunki nie pozwalają użyć systemu czeskiego, gramatury sliderów które używam to 12,14,16,18,20 gram.
Długość wędki to rzecz indywidualna stosuje się od 360 do 460. Preferuje 4,50m we wszystkich zestawach.
2.Kołowrotek
Cechuje się dużym nawojem 90-100 cm, są to kołowrotki o płytkiej, szerokiej szpuli i przednim hamulcu, optymalny rozmiar kołowrotka to 3000/4000, dobrym wyborem są kołowrotki spinningowe „boleniowe” o dużym przełożeniu. Kołowrotki które posiadam to Daiwa Fuego LT 4000 CXH 6.2:1 , Mivardi Daemon 4000 , Okuma Ceymar
- Żyłka
- Do wagglera o wadze do 10 g polecam żyłki 16mm, od 10-16 g najlepszym wyborem będzie średnica 0.18mm. Moim zdaniem na początek 0.18 to najlepszy wybór.
- Spławiki typu Slider: optymalną średnicą jest 0.20-0.23 mm
- Lepiej mieć trochę za grubą żyłkę, niż za słabą. W szczególności na początku, kiedy rzuty są mniej płynne, a hamowanie zestawu zbyt gwałtowne. Z mojego doświadczenia wynika że, grubość żyłki nie ma wpływu na brania ryb, może mieć wpływ na długość rzutu oraz na łatwość jej zatapiania. Cechy żyłek matchowych, to przede wszystkim podatność na zatapianie, sztywność i brak pamięci.
- Żyłki które używam i używałem, moim zdaniem dobre: Dragon specialis pro match feeder / Cralusso match/Trabucco XPS match / Górek match Premium.
- Żyłki przyponowe, które używam to HYDRA HDR Fluorocarbon coated grubość którą wybieram to od 0,12 do 0,15. Według mnie żyłka do przyponów odległościowych nie powinna być zbyt miękka, taki przypon ma krótką żywotność i często się skręca.
- Ostatnim rodzajem żyłki, który będzie nam potrzebny, jest żyłka do wiązania stoperów, używam żyłki Górek Nylon, super trzyma węzeł i jest bardzo miękka. Ogólnie potrzebna jest żyłka miękka. Grubość żyłki jaką używam to nylon 0,148, świetnie pasuje do koralika stonko elite 0,3 mm
4.Spławik
Waggler – spławik, który ma wbudowane obciążenie w sobie najczęściej w postaci odkręcanych talerzyków lub ołowiu w korpusie. Łowi się nimi zestawami tak zwanymi „na stałe„ używając specjalny łącznik, ale można też przelotowo. Zestawu „na stałe” używam tylko na łowiskach do 2 m głębokości, wszystko na granicy lub głębiej, to dla mnie zestaw przelotowy. Używam wszystkich dostępnych gramatur spławików Cralusso Arrow
Slider- spławik, który ma bardzo mało obciążenia w sobie ok. 3 g, różnica między wagglerem, polega na tym że, obciążenie umieszczamy sami za pomocą ołowiu na żyłkę, stosuje się go do większych głębokości. Spławik ten ma wyraźnie dłuższy kil –(mosiężny pręcik zakończony krętlikiem). Mokchov/Sars/Cralusso pro lider.
- Przed wędkowaniem zawsze trzeba sprawdzić, czy kil jest dokręcony i czy nie jest popękany.
Przechowywanie spławików : najlepszym wyborem jest drewniana pudełko, ewentualnie piórniki do spławików, tub nie polecam bo spławiki się obijają i niszczą.
5.Haczyki
Polecam : Drennan wide grap, Drennan Carbon match oraz Górek AG Match stosuje haczyki, numer 12-16 oraz haczyki z oczkiem np. Guru LWGF wiązane „węzłem bez węzła”
6. Przypony:
- Krętlik nr 22-20
- Długość przyponu: 30 cm ·
- Grubość: 0,12-0,15 do odległościówki nie ma sensu używać zbyt cienkich żyłek.
- Najlepiej wiązać przypony samemu wtedy można używać takich komponentów jakie chcemy.
- Przydatnymi akcesoriami są : wiązarka do haczyków oraz urządzenie do wiązanie jednakowych pętelek. Używam wiązarki Stonfo są dwa rodzaje do haków większych i mniejszych. Urządzenie do wiązania pętelek nazywa się Easy loop, mają to w ofercie różne firmy.
- Przypon musi być krótszy niż odległość pomiędzy przyponem a obciążeniem głównym, najlepiej o około 5 centymetrów, niweluje to możliwość spl
7.Znaczenie odległości łowienia
- Najprostszym sposobem jest używanie markerów dedykowanych, są drogie, ale wystarczają na wiele lat. Ja znalazłem alternatywę nie związaną z wędkarstwem, marker nazywa się Edding 950
- Kiedy już wybierzemy miejsce w którym chcemy łowić, czyścimy odcinek żyłki( ok. 30cm ) licząc od kołowrotka. Do czyszczenia sprawdza się woda z płynem do naczyń, płyn do odtłuszczania żyłki lub chusteczki do okularów, wydłuża to czas żywotności znaku na żyłce. Kiedy już odtłuścimy żyłkę, malujemy ten odcinek żyłki markerem i chwile czekamy aż wyschnie, następnie zwijamy zestaw i od tej pory po każdym zarzuceniu zestawu, zwijamy żyłkę do momentu kiedy przy kołowrotku będzie widoczny znak markera, wtedy masz pewność że zestaw jest na taj samej odległości.
- Kolejna metoda którą używam zawsze łowiąc na Wagglera jest „klips” zarzucamy w wybrane miejsce z kilku metrowym zapasem i zaczepiamy żyłkę o klips na kołowrotku, należy rzucać wtedy z wyczuciem, żeby zestaw nie sprężynował w powietrzu, to opisze w „technice rzutu”. Jest to bardzo dobry i prosty sposób, nie klipsuje się zestawów do slidera ponieważ zatrzymywanie go grozi splątaniem. 8. Zatapianie żyłki.
- Zarzucamy zestaw zawsze z kilkumetrowym zapasem w odniesieniu do miejsca zaznaczonego na żyłce markerem, na klipsie już mamy doliczony zapas, wkładamy szczytówkę do wody energicznie zwijamy żyłkę do momentu zobaczenia pomalowanej żyłki, następnie „zacinamy w bok” pod falę mając szczytówkę płytko w wodzie, korygujemy luz na żyłce kręcąc korbką kołowrotka tak, żebyś zobaczył mikro przytopienie spławika, wtedy jesteś pewny, że żyłka jest naprężona i nie ma tak zwanego „balona na wodzie”. Kiedy jest fala i spławik spływa, obserwuj to i delikatnie koryguj luz pomiędzy wędka a spławikiem, delikatnie zwijając żyłkę, wtedy obniżysz szansę na tak zwane „puste zacięcie”. Przydatne też są preparaty do zatapiania żyłki.
8. Zatapianie żyłki :
- Zarzucamy zestaw zawsze z kilkumetrowym zapasem w odniesieniu do miejsca zaznaczonego na żyłce markerem, na klipsie już mamy doliczony zapas, wkładamy szczytówkę do wody energicznie zwijamy żyłkę do momentu zobaczenia pomalowanej żyłki, następnie „zacinamy w bok” pod falę mając szczytówkę płytko w wodzie, korygujemy luz na żyłce kręcąc korbką kołowrotka tak, żebyś zobaczył mikro przytopienie spławika, wtedy jesteś pewny, że żyłka jest naprężona i nie ma tak zwanego „balona na wodzie”. Kiedy jest fala i spławik spływa, obserwuj to i delikatnie koryguj luz pomiędzy wędka a spławikiem, delikatnie zwijając żyłkę, wtedy obniżysz szansę na tak zwane „puste zacięcie”. Przydatne też są preparaty do zatapiania żyłki
9. Celowanie , technika rzutu, nęcenie procą ·
- Kiedy spławik już wpadnie do wody skieruj wędkę pod wiatr, pomoże to ograniczyć balon na wodzie.
- Rzut sliderem: rzucamy z długiej żyłki odległość od szczytówki do spławika to ok. 80-100 cm, rzut musi być płynny i nie szarpany, odchyl wędkę do tyłu i nie czekaj aż się przestanie bujać. Nie należy hamować zestawu na końcu lotu!.
- Rzut lekkim wagglerem: np. Drennan insert 3 g, spławik podciągamy na ok. 30-50 cm od szczytówki i energicznym ruchem przód/tył wyrzucam go energicznie. Rzut musi zostać zawsze zahamowany ·
- Rzut wagglerem przelotowo: rzucamy z długiej żyłki odległość od szczytówki do spławika to ok. 80-100 cm, rzut musi być płynny i nie szarpany. Zestaw należy zahamować, najwygodniej zrobić to przy użyciu klipsa na kołowrotku.
- Celowanie - zawsze patrz w miejsce, w którym chcesz umieścić zestaw, nie patrz za siebie tylko przed siebie, nie obserwuj za każdym razem, czy zestaw się buja czy nie, albo czy o coś nie zahaczysz, sprawdź to wszystko na początku łowienia. Zawsze obieraj sobie punkt na drugim brzegu np. drzewo, słup energetyczny czy cokolwiek charakterystycznego na drugim brzegu.
- Łowiąc sliderem bardzo ważną informacja jest że, w momencie kiedy łowimy głęboko, po zarzuceniu zestawu w wybrane miejsce zwijamy żyłkę do znacznika, mijamy go o głębokość łowiska (którą po gruntowaniu znamy, zapoznaj się z nawojem swojego kołowrotka, wtedy wystarczy policzyć ilość obrotów korbką) topimy żyłkę i OTWIERAMY KABŁĄK skróci to czas ustawiania się spławika (zmniejsza się opór), w momencie kiedy spławik zaczyna się „ustawiać” zamknij kabłąk, żyłka się samoczynnie napnie.
- Podpórki na które odkładacie wędkę, ustawcie sobie tak, żeby szczytówka była blisko wody. Ja często wkładam ją delikatnie pod wodę, zmniejszycie tak podatność zestawu na wiatr.
- Nęcenie: do nęcenia używamy procy, mogę polecić procę Drenana jest bardzo wytrzymała. Moja technika nęcenia to: patrzeć w miejsce gdzie ma spaść zanęta i się nie zastanawiać się nad trafieniem, po prostu strzelać, trenować aż efekt będzie zadowalający. Ja nigdy nie nęce punktowo ważne, żeby zgadzała się odległość, a metr w prawo czy lewo przy łowieniu rekreacyjnym nie ma znaczenia, i tak nie za każdym razem zarzucamy zestaw w idealnie to samo miejsce.
10. Gruntowanie, wyważanie spławika
- Wyważenia spławika, używając spławików odległościowych na 90 % będziecie korzystali z wymiennych antenek, dobrze mieć różne, w kolorach czerwony, czarny, żółty, tak aby móc się dostosować do oświetlenia zbiornika.Spławik wyważamy tak żeby była widoczna tylko ta „wymienna antenka” a nawet nie cała, reszta spławika ma być pod wodą, jeśli tak macie wyważony spławik, to w momencie kiedy zarzucicie zestaw we wcześniej wybrane miejsce i widzicie że nie wystaje nic więcej oprócz antenki, wtedy zestaw jest w „toni” (nie dotyka dna) żeby zejść głębiej musicie przesunąć stoper lub łącznik spławika w kierunku szczytówki „do góry” jak nie znacie łowiska, przesuwacie po 30 -40 cm do póki nie zobaczycie że spławik wystaje troszeczkę bardziej niż wcześniej, wtedy wiadomo że przypon i obciążenie sygnalizacyjne jest na dnie, następnie obniżacie stoper w kierunku haczyka po 3-5 cm, do momentu aż znowu będzie wystawała tylko sama antenka, wtedy macie pewność że obciążenie jest w toni, a przypon z przynętą na dnie.Można na czas gruntowania większość lub całość obciążenia przesunąć pod krętlik z przyponem, wtedy dużo lepiej widać kiedy obciążenie jest na dnie.
- Miarka budowlana przydaje się do odmierzania głębokości, kiedy już masz wygruntowane łowisko, zmierz odległość od haczyka do stopera i sobie zapisz głębokość, jeśli coś się wydarzy z zestawem lub będziesz chciał rozłożyć inną wędkę, wtedy nie musisz gruntować od nowa, można też zaznaczyć głębokość markerem na wędce, lub zawiązać na wędce supełek z feeder gumy.
- Jeśli nie jesteście pewni czy spławik jest dobrze wyważony, a stoper macie już ustawiony na odpowiedniej głębokości i nie chcecie zaczynać wszystkiego od nowa, to trochę powyżej spławika zawiążcie supełek z feeder gumy i wrzućcie zestaw do wody, zadziała jak stoper. Potem bez problemu ściągacie gumę z żyłki i łowicie dalej.
- Do wyważania Slidera w domu, można użyć wyważarki do spławików firmy stonfo przeznaczonej do spławików bat/tyczka. Wystarczy delikatnie rozwiercić otwór w zaczepie mocujący kil spławika i gotowe. Przydatne do tworzenia zestawów na drabinkach w domu, przy użyciu tuby.
- Ostateczne wyważanie spławika kiedy już brakuje tylko „Troszkę” lepiej jest dołożyć lub ująć trochę z talerzyków spławika niż ingerować w zestaw. Warto dokupić sobie talerzyki do spławików w różnych gramaturach, aby zamiast ładować dodatkową śrucinę lub ją ściągać z żyłki, lepiej dodać lub odjąć talerzyk ze spławika.
- Jeśli wzmaga się fala i przytapia Ci spławik, możesz ściągnąć najmniejszy talerzyk ze spławika lub użyć rurki w spławiku cralusso, tym samym wynurzając go odrobinę wyżej, sprawdza się wtedy kiedy wyważamy spławik „na styk”. Przytapianie spławika ma miejsce kiedy zestaw o coś haczy na dnie, lub w toni o roślinność albo jest duża fala.
- Do wyważania trzeba doliczyć wagę krętlików i łączników. Jeśli wyważacie slidera w domu do wyważarki trzeba wrzucać ołów i wspomniane krętliki itp. Jeśli macie wyważony spławik na „styk” (antenka wychodzi z wody na 2-4mm) a zestaw jest w toni razem z całym przyponem , to ciężar przynęty jest w stanie zatopić spławik, warto mieć to na uwadze.
- Przegruntowanie zestawu – oznacza, że krętlik i śruciny sygnalizacyjne leżą na dnie lub się po nim delikatnie przesuwają, robi się tak kiedy chcemy spowolnić lub wyeliminować spływanie zestawu, chociaż całkowite zatrzymanie zestawu w niektórych warunkach jest niemożliwe, trzeba mieć tego świadomość. W przegruntowanym zestawie o obciążenie sygnalizacyjne spławik wystaje nieco bardziej z wody, można to niwelować dodając talerzyki w spławiku lub korzystając z systemu rurkowego spławików Cralusso.
- Jeśli jadę w miejsce gdzie nigdy nie byłem, używam echosondy , która mi pokazuje w jakim przedziale głębokości jestem i gruntowanie jest ekspresowe, ponadto pozwala wybrać najlepsze miejsce do położenia zestawu.
- Gruntowanie przy pomocy gruntomierza, najlepsze do matcha są te najlżejsze np. stonfo 1,5 g. Gruntomierz zawieszamy na haczyku, zarzucamy w wybrane miejsce i jeśli widzimy spławik to znaczy że gruntomierz jest na dnie, jeśli nie widzimy trzeba zwiększyć grunt do momentu pojawienia się anteny spławika.
- Zestawy- Co potrzebujemy ?
- Krętlik nr 22-20
- Fluorocarbon lub świeży odcinek żyłki głównej - będzie nam służył do budowania zestawu, używam grubości od 0,20-0,25 (120cm na zestaw).
- Koralik- STONFO model ELITE- idealne są średnice 2,2mm -3,0 mm
- Koralik odbojnik- Jego wielkość musi być taka, żeby średnica wewnętrzna była mniejsza od krętlika pod nim, a średnica zewnętrzna musi być większa, niż oczko w łączniku/spławiku. Chroni on węzeł przed uszkodzeniem i nie pozwala spławikowi zejść niżej. Pasują do tego chyba wszystkie koraliki ogólnie dostępne.
- Krętlik szybkiej wymiany przyponu – stosuje je w rozmiarze jak najmniejszym „s” lub „nr.20-22”.
- Łącznik do spławików zestawu na stałe –stosuje Stonfo piccolo
- Łącznik do wagglera - zestaw przelotowy- Używam najzwyklejszej agrafki z krętlikiem
- Śrut ołowiany- używam śrucin lub stotz np. Prestona najczęściej w gramaturze 0,1- 0,2g i 0,25g najlepsze są „dozy” czyli kupujemy tylko tą gramaturę, którą potrzebujemy i nic poza tym. W matchu nie ma sensu moim zdaniem bawić się w mikro śrucinki, sygnalizacja na spławiku musi być na tyle duża, żeby zobaczyć branie z dużej odległości, w różnych warunkach.
- Łezki z igielitem- wybieramy te, które mają „naciągniętą gumkę na siebie” można je wymieniać, bez konieczności tworzenia nowego zestawu, dzięki temu możemy zmienić specyfikę zestawu w parę sekund. Będziemy ich używać do systemu czeskiego gramatury 1,5g/3g/4g/5g to wystarczy.
- Spławik- opis jest wyżej, tu musimy tylko zdecydować czy slider czy waggler.
- Stoper – napisałem już z czego go wykonać. Są filmy, które bardzo dobrze pokazują technikę ich wiązania na YT, ze swojej strony dodam, że używam pojedynczych stoperów i nie mam problemu z ich przesuwaniem, oraz to że stoper wiąże na 7-10 razy oplatając żyłkę główną, są wtedy bardziej owalne i dobrze przechodzą przez przelotki, nie docinamy wąsów stoperów na styk zostawiamy ok. 5-7 cm. Kiedy mam już ustawiany grunt maluje wcześniej wspomnianym markerem krótką linie 2 cm dosłownie przed i za stoperem, wtedy wiem czy jest na swoim miejscu
- Kule ołowiane/duże oliwki - stosujemy przy sliderze, w moim przypadku miedzy 10g a 18g.
- Feeder guma- używam ich do blokowania obciążenia głównego w sliderze- zakładamy na fluorocarbon kulkę/oliwke ołowianą, przeciągamy kawałek jakiejś grubszej żyłki złożonej na pół przez kulkę tworząc oczko, w to oczko wkładamy złożona na 2-3 razy feeder gumę i przeciągamy, tworząc gumowy stoper w środku kulki, nadmiar gumy obcinamy z obu stron, teraz kulkę można z oporem przesunąć po Fluorocarbonie lub żyłce, ale samoistnie nie ma prawa się przesuwać.
- Rurka antysplątaniowa lub antenki cralusso- do budowania zestawu belgijskiego
Poniżej zdjęcia przedstawiające najważniejsze akcesoria do zrobienia zestawu, przypon
Zestaw nr1 „na stałe bez obciążenia głównego”
- Trzeba zdjąć tyle talerzyków z wagglera, aby był dobrze wyważony względem obciążenia na żyłce tzn. Jeśli na żyłce chcesz założyć 3 gramy ołowiu, to trzeba ze spławika wyjąć 3 gramy obciążenia (Talerzyki, lub wałeczki ze środka korpusu) Tyczy się to każdego zestawu.
Zestaw nr 2 „ Na stałe z obciążeniem głównym ”stosuje go kiedy jest większy prąd wody. Od poprzedniego zestawu różni się jedynym elementem, czyli obciążeniem głównym tworzonego z „łezki” lub 4-6 śrucin opisanych wcześniej, obciążenie to ma za zadanie stabilizowanie zestawu w wodzie.
- Ważne: Dochodzi kolejna długość, która jest kluczowa na plątanie się zestawu. Mianowicie długość od obciążenia głównego do spławika (końca jego anteny) trzymając obciążenie główne w jednej ręce, a w drugiej ręce haczyk, haczyk nie może „dogonić” końca anteny spławika. W poniższych schematach są podane dokładne odległości, których używam, mierzone miarką nie na oko. Kiedy załapiecie o co chodzi, można te zestawy modyfikować indywidualnie obciążenie (podane odległości lepiej zachować). Przedstawione w tym poradniku zestawy są „jeden do jednego”, takie których sam używam.
Zestaw nr 3: na stałe- aktywne większe ryby
Zestaw jest bardzo prosty i jest naprawdę skuteczny, szczególnie na duże leszcze, świetnie widać brania. Ciężar oliwki ze schematu nie robi na rybach żadnego wrażenia, przetestowałem to wielokrotnie, nie plącze się. Jest to jedyny zestaw gdzie używam przyponu dłuższego niż 30 cm. Oliwkę trzymamy w toni, a na dnie kładziemy długi przypon.
Zestaw nr. 4
Slider na głęboką wodę sposób 1: Można podciągać śruciny sygnalizacyjne do obciążenia głównego i zostawić np. dwie sztuki przy przyponie, to zależy od warunków nad wodą i efektu jaki chcecie osiągnąć.
- Odległość 70 cm pomiędzy kulką, a krętlikiem można zmniejszyć, przerwa musi być dłuższa niż długość spławika o ok. 10 cm, jeśli będzie mniejsza może się plątać.
- Jeśli wasz spławik ma bardzo dużą dziurkę w krętliku, można zastosować większy koralik (Redukcyjny) za koralikiem Stonfo 2.2/3.0 mm
Zestaw nr.5
Zestaw Blegijski- wersja nie plącząca się, używam go do łowienia na dużych głębokościach 5+ metrów.
- Do przygotowania zestawy potrzebujemy:
- Żyłkę główną 0,20-0,23
- Stoper żyłka Nylon 0,15mm
- Koralik stonfo elite 3mm
- Spławik typu slider
- Oliwkę lub kulkę ołowianą ok. 2 gramy lżejszą niż wyporność naszego spławika.
- Rurkę antysplątaniową lub antenkę Cralusso lub np. rurkę po WD-40
- Fluorocarbon 50 cm – 0,25-0,30
- Śrut lub stotz ołowiany do stworzenia sygnalizacji i doważenia spławika
- Łącznik przyponu rozmiar s lub nr.20-22
- Przypon 30 cm
- Fedder guma
- Krętlik bardzo mały nr. 20-22
Obciążenie główne: kulkę lub łezkę ołowianą musimy rozwiercić do średnicy użytej rurki, powinna wchodzić ciasno w ołów, jeśli nie, można podkleić super glue, kiedy jest rurka zamontowana lub wklejona w ołów to, rozwiercamy całość tak, żeby wszedł nam cały najmniejszy krętlik do środka kulki, tak chronimy węzeł przed uderzającym spławikiem oraz zestaw jest sztywniejszy. Całą dolną część zestawu montujemy na fluorocarbonie. Na rurce od góry montujemy najcięższe obciążenie, a pod nim opcjonalnie lżejsze np. na górze rurki kulka 12g a pod nią 3 g. Kiedy całość jest gotowa musimy ją zablokować na fluorocarbonie tak żeby się samoistnie nie przesuwała, robimy to za pomocą Fedder gumy. Przeciągamy przez rurkę z ołowiem dwa końce żyłki 0,20 łapiemy powstałą pętlą feeder gumę i wciągamy ją do rurki tak aby w niej powstał stoper.
Najważniejsze rzeczy żeby się nie plątało:
- Zachować podane odległości ze schematu
- Zarzucać z długiej żyłki (minimum 80 cm) bez szarpnięć
- Nigdy nie wyhamowywać zestawu w trakcie lotu ani przed wpadnięciem do wody !!!!
Zestaw nr. 6
Waggler Przelotowo Zestaw Czeski- można nim łowić w zależności od warunków nawet do 5 m.
W schemacie przy obciążeniu głównym napisałem ze od 1,5 g do 5 g zależy to od gramatury wagglera, moim zdaniem do obciążenia głównego na żyłce powinno trafić około 25-30 % gramatury opisanej na spławiku ( nie wlicza się śrucin sygnalizacji).
10g spławik-ok. 2,5 g 14 g spławik-ok. 3,5 g 18 spławik-ok. 4,5g
12g spławik-ok. 3g 16g spławik –ok. 4g 20 spławik-ok. 5 g
Dobrze jest się tego trzymać, ale jeśli musicie np. do zestawu ze spławikiem 16 g zamontować 8 g na żyłkę, bo tego wymagają warunki, przy odrobinie większej wprawie z rzutami, nie będzie z tym problemu. Jest to mój ulubiony zestaw, jest bardzo skuteczny, łowię nim prawie zawsze, jeśli jest to tylko możliwe.
- Jeśli nie ma potrzeby stosowania dwóch śrucin sygnalizacyjnych, to jedną można podciągnąć pod obciążenie główne, ale co najmniej jedna musi być w okolicy krętlika zawsze. Jeśli wyważenie spławika wam nie pozwoli aby mieć na sygnalizacji dwie śruciny tylko np. 4 x 0,2 nic się stanie, ale ich waga musi być co najmniej dwa razy mniejsza niż obciążenie główne tyczy się to każdego zestawu przelotowego.
- jeśli coś się nam w nim będzie plątać, można zwiększyć dystans pomiędzy krętlikiem nr.20 a łezką z 85 cm do 100cm. to zależy od długości spławika
Magazynowanie gotowych zestawów przelotowych :
- Wszystko co jest na odcinku fluorocarbonu/żyłki (120cm patrz na schemat) łącznie z przyponem i pierwszym krętlikiem, możemy magazynować na drabinkach (zwijadełkach). Pokazane jest to na zdjęciu powyżej.
- Nad wodą wiążemy stoper na żyłce głównej, zakładamy koralik Stonfo 2,2-3mm, spławił lub łącznik, koralik (odbojnik). Dowiązujemy zestaw węzłem ”zderzakowym” który mamy wcześniej zrobiony na drabince.
- Slidery wyważa się najdłużej więc, dobrze jest to zrobić w domu i mieć drabinki z zestawami do każdego Slidera, ja mam po dwa zestawy do każdego spławika.
- Polecam gumki silikonowe, nie pękają tak szybko jak recepturki.