Łowienie podlodowe ma swój niepowtarzalny klimat. Sam przepięknie udekorowany przez śnieżnobiałą królową - Zimę, krajobraz sprawia że warto wyskoczyć nad wodę i podziwiać uroki jakie ukazuje nam ta Pani.
Temperatury w tym okresie nie wszystkim przypadną do gustu, jednak odpowiedni ciepły ubiór i niezbędny sprzęt może sprawić, że nawet dla "zmarzlaków" to łowienie stanie się pełne wędkarskiej przyjemności. Jednak przede wszystkim musimy pamiętać o naszym bezpieczeństwie. Przed rozpoczęciem naszych zimowych połowów musimy upewnić się, że lód jest bezpieczny i jesteśmy odpowiednio wyposażeni. Przyda się tutaj również znajomość zbiornika, na którym chcemy łowić. Aby mieć świadomość w których miejscach lód może być cieńszy i miejsca te omijać.
Znajomość zbiornika przyda się nie tylko w tym celu. Wykorzystamy ją również w celu poszukiwania tłustych garbusów. Ponieważ według mnie największe znaczenie ma wytypowanie miejsca w którym może grupować się ryba. Głębokość łowiska nie ma tutaj aż takiego dużego znaczenia, ponieważ niejednokrotnie piękne oknie meldowały się u mnie tak samo na płytszych jak i dużo głębszych wodach. Lepszą wskazówką będzie tutaj obecność zgrupowanej drobnicy. To w okolicach tych ławiczek najczęściej przebywają głodne pasy potrzebujące jedzenia do przetrwania zimy. W łowieniu podlodowym wykorzystuje blaszki ,mormyszki i żuki często przyozdobione ochotką. Gdy wytypujemy już potencjalne miejsce musimy je dobrze obłowić i sprawdzić różnie partie wody nie tylko te przy dnie. Podnosząc wyżej naszą przynętę, możemy zachęcić stojącego pod ławicą drobnicy okonia do ruszenia i ataku na naszą przynętę. Mocne wygięcie i przytrzymanie kiwoka, zwiastuje że nasz plan się powiódł i czeka nas niesamowicie ekscytujący hol na finezyjnym podlodowym zestawie. Niektóre uderzenia są tak silne że możemy poczuć ugięcie na samej wędce a nie tylko na kiwoku!
Niestety coraz rzadziej możemy raczyć się w Polsce biała zimą, ostatnimi czasy często upływa ona w dużej mierze szarości i deszczu. Dlatego tym bardziej uważam że warto spróbować tej pięknej i jakże emocjonującej metody połowu pięknych okoni.