moja pierwsza zasiadka

Grzegorz Strambowski Polska
Grzegorz Strambowski
03. 10. 2022

jak wiadomo apetyt rośnie w miarę jedzenia..tak też jest w moim przypadku ale myślę że w wielu innych również. Zaczęło się od metody jeden,drugi,trzeci i dziesiąty wyjazd,ok! czas na coś poważniejszego , urodził się pomysł wyjazdu na piękne mazury, piątek rano pakowanie godzina 10:00 wyjazd godzina 14:00 ląduje pierwszy zestaw karpiowy w wodzie, niewiele później reszta dwóch wędzisk. Po kilku pojedynczych braniach, oraz wyjęciu dwóch karasi  i leszcza nastała godzina 18:30, czas na jakąś selekcję, godzina 20:30 trafia się karp 8 kilo. na sama noc zdecydowałem się pozostawić jedną wędkę z ustawionym czujnikiem na maxa jednak to i tak nic nie dało.. obudziłem się około godziny trzeciej a zestaw znajdował się już 20 metrów dalej niż go postawiłem.. trudno się domyślić co mnie ominęło :( kolejnego dnia zdążyłem się już zakumplować z sąsiadkami, których w nocy odwiedzil dziewięcio-kilowy grubasek, i tak po dłuższej rozmowie (przy rumie)😁 panowie zaproponowali mi pożyczenie czujników z centralką. powiem wam że zrobił robotę bo kolejnego dnia w podobnej godzinie na moje szyji zawyła centralka szybki bieg do wędek piękny odjazd i tak po niedługiej walce ląduje na macie piękny karp 9.800 ustanawiając moją życiówkę! wiem że dla wielu z was to pewnie żaden okaz, ale dla mnie spora dawka motywacji i potężny bakcyl.. nie mogę się doczekać aż tam wrócę w przyszłym roku! z karpiowymi sasiadami wymieniłem się numerem i jest plan pierwszej wspólnej zasiadki, życzę każdemu takich sąsiadów. pozdrawiam was Panowanie dziękuję jeszcze raz!

Full article is accessible for registered users only

Full article is accessible for registered users only

Fishsurfing logo
Fishsurfing
The world of fishing
1.1M+
pobrań
Ocena 
4,7
Ribbon
Za darmo