Pierwsze w SEZONIE!

Karpiowym Szlakiem Polska
Karpiowym Szlakiem
26. 04. 2022

Pierwsze w sezonie 
 
Dla każdego z nas rozpoczęcie sezonu to indywidualna kwestia tak samo jak i przygotowania. 
Nie wiem jak Wy ale ja z niecierpliwością czekam na pierwsze promienie słoneczne i te piękne odgłosy przyrody. 

Magia 
 
Dla mnie to w pewnym sensie już rytuał i pewna magia... Dosłownie znika większość problemów i depresja, która w okresie zimowym potrafi narastać z tygodnia na tydzień. W mojej głowie zaczynają snuć się nowe plany i zaczynam się zastanawiać gdzie otworzę sezon w tym roku. Od kilku lat zaczynam się coraz bardziej zastanawiać czy aby na pewno brakuje mi ryb, ponieważ będąc nad wodą po prostu odpoczywam o a to w tym wszystkim jest najważniejsze. Mimo wszystko fajnie jest coś złowić i właśnie dlatego na pierwsze ryby w sezonie wybieram się raczej na małe akweny. 
 
Temperatura 
 
Ta powietrza jest na tyle istotna, że musimy zadbać o pewien bagaż, który pozwoli nam komfortowo łowić w sezonie. Nie będę Wam już przynudzał o kalesonach czy innych termoforach, po prostu nie pozwólcie aby pogoda zepsuła Wam jazdę. W takiej sytuacji odsyłam często do profesjonalnych sklepów wędkarskich i ich działu z ubraniami. Dobrze zaopatrzony sklep zadba o Wasz komfort nad wodą. No i tutaj potrafi być bardzo różnie nawet w maju! Zdarzały się sytuacje w których potężne majowe słońce się chowało i przychodziły poranne przymrozki. Czy to źle? Nie koniecznie, ponieważ woda dość długo się nagrzewa ale i trzyma ciepło dłużej, dlatego często widzimy mgliste poranki i pięknie parujące jezioro. Pamiętajcie aby nie porywać się z motyką... Mimo wszystko w pewnych częściach naszego kraju to ciągle za wcześnie na pewne zbiorniki. Oczywiście są pewne wyjątki, jednak mimo wszystko pamiętajcie o tym, że chcąc wykorzystać maksymalnie spędzony czas nad wodą fajnie będzie przytulić jakiegoś miśka.  
 
Szybkie strzały 
 
U mnie królują małe zbiorniki, które nagrzewają się szybciej. To samo polecam i Wam. Tak jak wspomniałem kwiecień i maj to ciężkie, ale i bardzo dobre miesiące na ryby. Wystarczy mądrz zaplanować swój wybór i wybrać odpowiednią wodę. Zobaczcie jak rok do roku wiosna wiośnie nie jest równa. Nagłe powroty zimna potrafią północne rejony naszego kraju zamienić w jeszcze “ospałe” wody. Podczas kiedy na południu od miesiąca jest ostra jatka karpiowa i walka na całego. Krótko i na temat, lepiej zrobić trzy krótkie wyjazdy niż jeden długi. Mimo wszystko obserwujcie pogodę i zbierajcie informacje bo może zdarzyć się tak, że Wasza 100h woda odpali po kilku dniach i będziecie w odpowiednim miejscu i czasie. Czego oczywiście życzę każdemu z Was. 
 
Złota kulka? 
 
To tytuł mojego ostatniego tekstu, z którego jestem bardzo zadowolony. Dzisiaj pójdziemy o krok dalej i posłużę się fajnym przykładem “złotej” kulki. Niewielu producentów ma w swoim asortymencie przynęty z dedykacją na zimną wodę. Jednak CI którzy wykonali taki krok doskonale wiedzą jak wygląda sytuacja w “ciężkich” okresach. Przyjmując, że Jesteście najszczęśliwszymi ludźmi na świecie i macie 3 tygodnie w miesiącu na karpie. To takie kulki za bardzo nie muszą Was interesować. Jednak dla całej reszty w tym mnie to ciągle sprawa kilku dni a nawet nocek w miesiącu. Wtedy muszę postawić na coś co szybko pracuje. Na coś co zwabi! Na coś na co karpie zareagują bo to poczują. Pamiętajcie tylko aby nie przedobrzyć, ponieważ takie przynęty rozpuszczają się o wiele szybciej w ciepłej wodzie. Dlatego warto wcześniej zrobić testy i zastanowić się gdzie wyruszyć. 
 
Drobno 
 
Staram się nęcić i sypać bardzo drobno, dlatego kruszenie i wszystkie drobne wynalazki typu pellet i kulka będą idealne. Mam też dość ciekawy paten polegający na dolewaniu wrzątku, który po dodaniu wszystko fajnie oblepi. Jednak jego główną zaletą będzie przyspieszenie pracy mojej zanęty. Prosty ale bardzo skuteczny patent nie tylko na jesień! Pamiętajcie o nim i nie zapomnajcie, że każda przynęta jak i pellet pod wpływem takiego ciepła mogą się różnie zachowywać. Tutaj też polecam Wam testy, testy i jeszcze raz testy. Sprawdzajcie co będzie dla Was najlepsze. 

Nie dziś to jutro! 
 
Wiosna to nie jest do końca taka łatwizna jak się wydaję. Mimo wszystko warto się jej poświęcić i walczyć do samego końca, ponieważ potrafi nas wyśmienicie wynagrodzić. Przypomnę Wam tylko, że to właśnie wiosną ryby przed tarłem potrafią przybrać sporo na wadze i być bardziej atrakcyjne pod tym względem. Ja już dawno nie kieruje się tymi kategoriami, ale wiem, iż niektórzy jeszcze tak robią i polują na tłuściochy. Nie ma w tym nic złego byle nie przeszkadzać rybom na tarle. Zarówno kwiecień jak i maj to świetny czas na srebrne torpedy i rekordowe amury, które o tej porze roku potrafią wiele zjeść i żerować intensywniej niż zwykle. Nie zapominajcie o myśleniu nad wodą, ponieważ to wszystko o czym Wam tu piszę może być niczym... Bez Waszego myślenia i karpiowego nosa nie zajdziecie daleko. Próbujcie nowych miejscówek nie kierujcie się utartymi schematami. Pamiętajcie ten kto nie ryzykuje nie pije szampana. Nie dziś to jutro!

Full article is accessible for registered users only

Full article is accessible for registered users only

Fishsurfing logo
Fishsurfing
The world of fishing
1.1M+
pobrań
Ocena 
4,7
Ribbon
Za darmo