Spontaniczny udział w zawodach zakończony wygraną

Kasia Kozłowska Polska
Kasia Kozłowska
31. 07. 2024

Na początku lipca nad pewną wodą należącą do Polskiego Związku Wędkarskiego w mojej okolicy zostały zorganizowane 3-dniowe zawody wędkarskie spławikowo - gruntowe.

Od początku kiedy tylko się o nich dowiedziałam podjęłam decyzję o tym, że nie będę brać udziau w tegorocznej eydycji. Wszytsko natomiast diametralnie się zmieniło kilka dni przed zawodami, kiedy odwiedził mnie mój sąsiad. Jego łódka zdalnie sterowana się rozwaliła i została odesana na serwis do naprawy - niestety szanse, że wróci do zawodów były naprawdę małe. Całe szczęście moja łódka jest niezastąpiona, nigdy mnie nie zawiodła i zawsze bardzo mi ułatwia zadanie nad wodą. Sąsiad poprosił mnie o pomoc, nie mogłam więc odmówić i postanowiłam, że wystartuje i ja. 

Do ostatniej chwili miałam o dziwo złe przeczucie, czułam, że tym razem woda nie będzie dla mnie łaskawa. Decyzję o starcie podjęłam na tyle późno, że czułam się w ogóle nieprzygotowana. Cóż... Już pierwsze godziny pokazały, że nic bardziej mylnego. Już na początku zawodów w naszej okolicy pokazały się bardzo fajne ryby. Duże leszcze na dobre zagościły na moich wędkach.
Postanowiłam umieścić swoje zestawy w oddalonych od siebie miejscach i trochę zaryzykować - jeden umieściłam na mniejszej głębokości, drugi natomiast na większej. Na jednym z zestawów zawitała śmierdząca przynęta, natomias na drugiej wędce słodka. Czas na zawodach jest ograniczony i czasem trzeba ryzykować - na każdą z wędek przyjąć zupełnie inną taktykę. Czasem obie z nich okażą się złym wyborem, czasem obie będą strzałem w 10, a jeszcze innym razem brania będą tylko na jednym z zestawów. 

U mnie w większości brania pokazywały się na jednej wędce, złowiłam na nią niezliczoną ilość leszczy. Na drugi zestaw złowiłam jedynie kilka leszczy, jednak za to należały one do największych okazów. 

Trzeba przyznać, że nie ma piękniejszego widoku od wracającego do swojego naturalnego domu ryby. 

W oczekiwaniu na branie można podziwiać nocą przepiękne gwaizdy. 

Widać, że czasem spontanicznie podjęta dezycja może być bardzo dobrym, wyborem, a nasze przeczucie nie zawsze się sprawdzają. Na zawodach warto starać się do ostaniej chwili i ciężko walczyć, bowiem może to się zakończyć sukcesem. 

 

 

Full article is accessible for registered users only

Full article is accessible for registered users only

Fishsurfing logo
Fishsurfing
The world of fishing
1.1M+
pobrań
Ocena 
4,7
Ribbon
Za darmo