Dziś szybki wypad razem z Piotr Wójcik na Łowisko Okoń-Wodociągi 🎣😎 Mogę powiedzieć, że w końcu wielki Posejdon dał mi pobawić się z karpiami. Fakt, może i małe bo 4700 i 5100 ale cieszę się z tego co dziś udało się wyjąć. Wcale nie było to łatwe zadanie, ponieważ jeszcze do końca nie wyczułem mojej wędki jaką jest Robonson z serii Stinger. Fantastyczna praca kija spowodowała, że trochę dłużej musiałem zabawić się z karpiami. Powoli uczę się tej metody połowu, bo wcześniej raczej zajmowałem się wędkarstwem spławikowym niżeli metodą, która jest swego rodzaju świetnym wędkarskim trendem w Polsce. Mimo to nie narzekam chyba, że na ból ręki po dzisiejszej zabawie. Cieszę się także, że mieszanki, które testuje i na bieżąco sobie wymyślam spełniają oczekiwania.
Ci którzy znają ten zbiornik wiedzą, że to dość kapryśna woda. Cieszy mnie również fakt, że duża ilość wędkarzy regularnie zaczęła łowić karpiszony, których w tym zbiorniku pływa dość pokaźna ilość.
Oczywiście Łowisko Okoń-Wodociągi nosi status no-kill jest to woda PZW, której opiekunem jest Koło PZW Okoń-Wodociągi.
Dziś na macie pojawiły się dwa karpie (4.7kg, 5.1kg), leszcze w przedziale 0.5 do 1.5kg, kilogramowe karasie.
Karp, który ważył 5.1kg ustanowił mój nowy rekord na methodę, na którą zacząłem łowić od niedawna.
Wszystkie ryby wyjąłem na:
Pellet 4mm słodka kukurydza 🌽
Pellet 2mm R72 Brzoswkinia-ananas 🍬
Mini ślimak R72 brzoswkinia-ananas 🍬
Wszystko dopaliłem zalewą R72 🔥
Feeder Bait
Epidemia jest tylko jedna 🔥