Dobry wieczór 😁 Dzisiaj chciałabym Wam opisać mój udział w kolejnej turze GPC organizowanych przez Salon Wędkarski Osiniec w dniu 27 czerwca. Tym razem zawody odbyły się na łowisku Espania. Na starcie pojawiło się 22 zawodników. Losowanie przypisało mi stanowisko nr 9. W zeszym roku łowiłam po przeciwnej stronie i osiągnęłam całkiem dobry wynik. Jeżeli chcecie sobie przypomnieć jak to wyglądało to zapraszam tutaj ⬇️
https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=655961498373722&id=349532699016605
Wracając do tegorocznego łowienia:
Ucieszyłam się, że moje stanowisko znajdowało się przez pewien czas w cieniu. W takie upały trzeba uważać ☀️
Od rana zapowiadało się ciekawie, za pomocą Deeper Chirp + 2 sprawdziliśmy jak wygląda dno na tej części zbiornika. Okazało się, że jest ono bardzo zróżnicowane. Żadne stanowisko nie równało się innemu. Intrygująca sprawa 😅 Dostrzegliśmy też wiele ruchów co pozytywnie nas nastawiło. Po rozpoczęciu zawodów udało mi się złowić pierwsze dwa ładne karasie. Jeden złoty a drugi srebrny 🐟 Obrałam sobie tradycyjnie dwa punkty - jeden daleko na słodkie zanęty a drugi blisko na śmierdzące. Tym razem testowałam po raz pierwszy zanęty firmy Genlog Premium Brand. Bardzo przypadły mi do gustu te o grubszej frakcji 😊
Niestety brania na mojej części stawu były dosyć rzadkie. Ja w tym roku naprawdę nie mam szczescia do losowania 🤣 Do końca zawodów dołowiłam jeszcze 8 ładnych karasi i jedną płotkę co dało mi łączny wynik 4,57kg 😁 Jeżeli spojrzycie na tabelę na stronie GPC to zauważacie, że nie było dużej różnicy w wynikach pomiędzy zawodnikami. Aż do 10 miejsca każdy kolejny uczestnik miał o pół kilograma/kilogram więcej od poprzedniego 😅 Tak to bywa na zawodach.
W przeciągu kilku dni pojawi się na naszym kanale na Youtube film z opisanego przeze mnie wyjazdu, dlatego bądźcie czujni 😎