Stało się! Tomasz ‘DwaJeziora’ Lewandowski w końcu jest mobilny. Nareszcie w moim portfelu wylądował plastik upoważniający mnie do poruszania się samochodem!
O ile nie wsiądę zaraz do samochodu i nie ruszę na drugi koniec Polski na sandacze, a dwa dni później nie zrobię tysiąca kilometrów by ganiać za boleniami nad Odrą (dajcie mi trochę czasu bym ogarnął się za kółkiem) o tyle mój repertuar łowisk w końcu zacznie się poszerzać.
O prawku myślałem już oczywiście od dawna, ale zawsze były „ważniejsze” inwestycje i ciekawsze rozwiązania.
- Zamiast kupić silnik elektryczny i kręcić mniej, wolałem śmigać na wiosłach, ale z dodatkowymi bateriami do GoPro
- Zamiast grzać się fajnym kombinezonem, wolałem marznąc w słynnym „Lotto”, ale za to mieć fajny dźwięk na filmach
- Zamiast kupić kiepskie auto i nie mieć na podróże, wolałem obławiać dwa jeziora i odkładać pieniądze
I tak przez lata z wielu rzeczy rezygnowałem, albo odkładałem w czasie. Może to dziwne podejście i wielu z Was zrobiłoby wszystko na odwrót, ale w tym momencie mogę się pochwalić tym, że w końcu jestem naprawdę gotowy.
Mam niesamowite biuro, w którym mogę pracować i montować dla Was filmy na PC który wytrzyma każdą ilość plików w każdej rozdzielczości. Mogę nagrywać dla Was przez 40 godzin non stop z kilku kamer bez dostępu do zasilania. Mam sprzęt wędkarski do łowienia prawie wszystkich gatunków w prawie każdych warunkach. Mam samochód który poradzi sobie z gorszymi slipami i kiepskimi drogami. Mam odłożony budżet na to by podróżować bardzo regularnie i przede wszystkim… mam taki głód nowych wód i nowych gatunków, że ciężko mi zasnąć w nocy.
Oczywiście – potrzebuję jeszcze trochę czasu, zanim ruszę w trasy dalsze, lub trudniejsze, ale już mam na oku kilka fajnych miejsc, które odwiedzę dosłownie za moment. Jeżeli Wy macie jakieś fajne propozycje i pomysły – koniecznie dajcie znać – najlepiej tutaj, w wiadomości prywatnej z pinezką na mapie Fishsurfing.
Z góry dzięki i … zapnijcie pasy ;) Rozpoczynamy nowy dział w historii F W A!