Sumowisko przy kamieniach

GROUP FISHING Odra Cybinka Polska
GROUP FISHING Odra Cybinka
21. 08. 2021

Chciałbym podzielić się z wami moimi metodami, opowiem wam krok po kroku

Druga połowa wakacji była dla mnie słaba w karpiowe brania. Chciałem czekać na ochłodzenie i zaplanowane wrześniowe zasiadki i zawody. Miałem, bo jak się okazało za namową kolegi Janusza postanowiliśmy podzielić nasze zamiłowanie pomiędzy karpie i sumy. Taka propozycja była dla mnie wyzwaniem i po skończonym planowaniu nie mogłem się doczekać, kiedy kije staną nad brzegiem. Zastanawialiśmy się tylko gdzie zapolować na oba gatunki ryb. Pierwszą opcją była woda usłana wyspami, powalonymi drzewami i szeregiem ogromnych dołów, w których można było wydobyć suma i przy okazji również pokarpiować. Mieliśmy informacje, że od dłuższego czasu ryby tam słabo żerują.  Mnie było obojętne gdzie siądziemy i co podejdzie. Wiedzieliśmy, w których miejscach na tej wodzie stawiać zestawy. Próby kolegi początkiem tygodnia nie dawały rezultatu. Postanowiliśmy odwiedzić stare miejsce na Odrze, gdzie dół o głębokości do 6 metrów i z długim wypłyceniem nie był od dawna odwiedzany. Trafiliśmy na wolny brzeg i tam właśnie zaryzykowaliśmy nasze łowienie.  Janusz siedział prawie non stop, a ja dwie pierwsze nocki przyjeżdżałem do niego. Dopiero w piątek po południu zasiadłem aż do niedzieli. Jak się okazało nasze typowane miejsce było strzałem w dziesiątkę. Moimi przynętami były wątróbki drobiowe i pellet 30 mm. Cała nasza taktyka od początku była trafiona. Miałem tylko obawy, co będzie, kiedy na zestaw karpiowy trafi sum. Ale do rzeczy. W pierwszą noc postawiłem jedną sumówkę i jedną karpiówkę. Ogromny pęk korali zmontowałem podobnie jak zestaw karpiowy, ale na haku Rhino Black Cat Single Hook Mega 4/0 oraz Rhino Black Cat Single Hook. Janusz łowił na swoje zestawy żywcowe na tzw. zrywkę. Ze względu na to, że przyszykował cztery bojki moje zestawy także podwieszaliśmy pod nie. Jeden tak, aby dotykał delikatnie dna, a drugi tuż nad dnem. Tej nocy mieliśmy 2 brania i dwie złowione ryby. Mnie udało się na zestaw sumowy wyciągnąć o świcie sztukę 140cm ważącą 14kg, która połakomiła się na pellet, zaś kolega w nocy wyholował okaz na 157cm i 23kg wagi. Niestety ja musiałem rankiem wracać do pracy, ale wieczorem stawiłem się na naszej miejscówce ponownie.

Full article is accessible for registered users only

Full article is accessible for registered users only

Fishsurfing logo
Fishsurfing
The world of fishing
1.1M+
pobrań
Ocena 
4,7
Ribbon
Za darmo